"Bądź pozdrowiona, Pani, święta Królowo, święta Boża Rodzicielko, Maryjo:
(...) w Tobie była i jest wszelka pełnia łaski i wszelkie dobro."
św. Franciszek
UROCZYSTOŚĆ NAJŚWIĘTSZEJ TRÓJCY
U źródeł i szczytu historii zbawienia
«Trójco ponadistotna, nieskończenie Boska i dobra, strażniczko Bożej mądrości chrześcijan, zaprowadź nas ponad wszelką światłość i ponad to wszystko, co nieznane, na najwyższy szczyt mistycznych Pism, tam gdzie proste, absolutne i niezniszczalne tajemnice teologii jawią się w świetlistym cieniu milczenia».
Tym wezwaniem Dionizego Areopagity, teologa Wschodu (Teologia mistyczna, I, 1), rozpoczynamy niełatwą, ale fascynującą drogę kontemplacji tajemnicy Boga. W ostatnich latach, po rozważaniach poświęconych każdej z trzech Osób Boskich — Synowi, Duchowi oraz Ojcu, w Roku Jubileuszowym zamierzamy ogarnąć jednym spojrzeniem wspólną chwałę Trzech, będących jednym Bogiem «nie przez jedność osoby, lecz przez to, że Trójca ma jedną naturę» (Prefacja na uroczystość Najświętszej Trójcy). [...]
[...] Jako tajemnica początków, z której wszystko pochodzi, Bóg ukazuje się nam jako Ten, który jest pełnią istnienia i przekazuje istnienie, jako światłość, która «oświeca każdego człowieka» (J 1, 9), jako Żyjący i dający życie. Jawi nam się przede wszystkim jako Miłość, zgodnie z pięknym określeniem Pierwszego Listu św. Jana (por. 1 J 4, 8). Jest On miłością w swym życiu wewnętrznym, gdzie dynamizm trynitarny jest właśnie wyrazem odwiecznej miłości, dzięki której Ojciec rodzi Syna i obydwaj dają się sobie w Duchu Świętym. Jest to miłość w stosunku do świata, ponieważ wolna decyzja wyprowadzenia go z nicości jest owocem nieskończonej miłości, która promieniuje w sferze stworzenia. Jeśli oświecone objawieniem spojrzenie naszego serca jest wystarczająco czyste i przenikliwe, staje się zdolne do spotkania w wierze z tą tajemnicą, w której wszystko, co istnieje, ma swój korzeń i fundament. [...]
św. JAN PAWEŁ II
frag. z Katechezy wygłoszonej podczas audiencji generalnej 19.01.2000
Sandomierskie Klaryski
Pasterz Diecezji Sandomierskiej życzliwym słowem zachętą i zaproszeniem utorował nam drogę
i oddał w posiadanie część tej pięknej ziemi w swojej Diecezji dla naszej fundacji.
Dzięki Bożej Opatrzności klaryski ponownie wpisują się w historię Sandomierza.
Przed ośmiu wiekami właśnie to miasto gościnnie przyjęło bł. Salomeę Piastównę, która
w ufundowanym przez swego brata Bolesława Wstydliwego (męża św. Kingi - też klaryski) klasztorze przyjęła habit klariański.
Pierwsza polska klaryska wraz z kilkoma siostrami przybyłymi z Pragi Czeskiej utworzyły wspólnotę, która na przestrzeni wieków rozrosła się w potężną gałąź obejmującego dziś sześć klasztorów: Kraków, Stary Sącz, Miedniewice, Sitaniec, Skaryszew i najmłodszy dom zakonny
w Sandomierzu.
Skaryszew, skąd przyjechałyśmy nosi ślady obecności bł. Salomei. Prowadzone - jak wierzymy - jej duchem, pragniemy dopisać kolejne karty historii poprzez modlitwę i ofiarę służąc Bogu, Ojczyźnie i Kościołowi, szczególnie sandomierskiemu (teraz już naszemu).
To co nas wyróżnia wśród osób konsekrowanych w diecezji to klauzura. Jest to szczególny sposób przebywania z Panem, uczestniczenia w wyniszczaniu się Chrystusa przez radykalne ubóstwo, którego wyrazem jest wyrzeczenie się nie tylko rzeczy, ale także przestrzeni, kontaktów z ludźmi i wielu dóbr stworzonych jednocząc się z płodną ciszą Słowa na Krzyżu.
Tak, jak Maryja w Wieczerniku swoją modlitewną obecnością strzegła w swym sercu początków Kościoła, tak kochającemu sercu i złożonym dłoniom mniszek klauzurowych powierzana jest wędrówka Kościoła.
Kontemplacja piękna Boga to nasze dziedzictwo, nasz program życia, nasz sposób obecności
w Kościele. Krocząc drogami czasu wpatrujemy się w przyszłe zjednoczenie wszystkiego
w Chrystusie.
Myślą i sercem trwamy przy Chrystusie i Jego Niepokalanej Matce.
Migawki z naszej budowy